Chorym Tomaszem Lisem opiekowała się Hanna! Na początku grudnia Tomasz Lis w ciężkim stanie trafił do szpitala w Olsztynie. Kilka dni nie był aktywny w mediach społecznościowych, a informacje o jego stanie zdrowia przekazywała żona Hanna Lis. Potem sam dziękował fanom za wsparcie na Twitterze i zapowiedział, że czeka o długa rehabilitacja. W tym czasie […] Kinga Rusin reaguje na ZWIERZENIA Tomasza Lisa u Żurnalisty: "Zastanowię się, czy warto komentować PROWOKACJE Lisa" (FOTO) (AKPA) Tomasz Lis w ostatnich latach nie mógł poszczycić się Autor: East News Zdjęcie z przeszłości: Kinga Rusin Hanna (jeszcze) Smoktunowicz oraz Tomasz Lis. Ta trójka w przeszłości nie stroniła od swojego towarzystwa. Ta trójka w przeszłości nie Tomasz Lis Kinga Rusin Instagram W niedawnej rozmowie z Żurnalistą w jednym z odcinków podcasta, Tomasz Lis poruszył tematykę swojego życia zawodowego oraz książki, którą niedługo wyda. Jednak w pewnym momencie rozmowa przeszła na temat życia prywatnego dziennikarza. Zobacz: Tomasz Lis nie chce, Kinga Rusin zachwyca się córkami: "To są obywatelki świata, mogą pracować wszędzie" Podbudowana Kinga Rusin strajkuje z córką Polą Lis: "Tego się nie da Kinga Rusin i Tomasz Lis pobrali się w 1994 roku, kiedy oboje pracowali w mediach publicznych. Ich ślub relacjonowany był nawet przez "Wiadomości" TVP. Para doczekała się dwóch córek. Rozwód wzięli w 2006 roku, a już rok później Tomasz Lis ożenił się z Hanną Smoktunowicz. Tomasz Lis należy z pewnością do najpopularniejszych polskich dziennikarzy politycznych. Lata pracy w prasie i przed kamerą zaowocowały określoną renomą, ale i licznymi problemami. W ostatnim czasie dziennikarz został oskarżony o mobbing, a teraz pozbywa się luksusowej willi w Konstancinie. Cena domu zwala z nóg. gZSp. W ostatnich dniach na nowo rozgorzał temat rozwodu Kingi Rusin i Tomasza Lisa. Oliwy do ognia dolała wypowiedź Hanny Lis, która stwierdziła, że nigdy nie przyjaźniła się z byłą żoną swojego obecnego męża. Zobacz też: Kinga Rusin odpowiedziała Hannie Lis za ostatnią zniewagę?! Tymczasem Kinga w rozmowie z naczelną Twojego Stylu, Anną Zejdler-Ibisz powiedziała: Aniu, ostatnio powiedziałam sobie, że jeżeli jeszcze raz usłyszę pytanie o mój rozwód to popełnię seppuku. To było 11 lat temu! Kiedy odmawiam odpowiedzi na takie pytania, dziennikarze mówią, że jestem niesympatyczna. Kiedy staram się dyskretnie wybrnąć, mówią, że cały czas tkwię w przeszłości i rozdrapuję rany. To co ja mam robić? Ja już dawno ten rozdział zamknęłam i gdyby nie media, miałabym naprawdę szansę o tym zapomnieć. Więc korzystając z okazji apeluję: przejdźmy do następnego rozdziału. Prezenterka wytłumaczyła również, że w swoim domu tłumaczy córkom, że zawsze powinny być niezależne finansowo. To według niej jeden z najważniejszych celów, ponieważ: Bardzo łatwo jest manipulować kobietami, które nie mają własnych pieniędzy i cały czas muszą się o wszystko prosić.[…] Oraz co najważniejsze: I jeżeli coś powtarzam codziennie moim córkom to: Pamiętajcie, bądźcie zawsze niezależne finansowo. Żeby tylko którejś z was nie przyszło do głowy inne rozwiązanie! Na przykład szukanie bogatego męża. Bo jest to po prostu nie fair, a poza tym prowadzi do nieszczęść i rozczarowań. Lepiej żyć skromniej niż mieć Bóg wie jakie oczekiwania w stosunku do nie swoich pieniędzy. Zobacz też: OMG! KINGA RUSIN CHYBA PRZESADZIŁA Z PUSH-UP’EM! (FOTO) Trudno się z nią nie zgodzić w tej kwestii! Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa świętuje dziś urodziny. Z tej okazji rodzice postanowili złożyć jej życzenia także na portalach społecznościowych. Obydwoje zamieścili na swoich profilach zdjęcia najstarszej pociechy, a całość uzupełnili wzruszającymi opisami. „Zawsze będzie moją malutką córeczką…” Pola Lis to córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa. Para ta pobrała się w 1994 roku, jednak po dwunastu latach małżeństwa postanowili wziąć rozwód. Doczekali się dwóch córek: młodszej – Igi i starszej – Poli, której 22. urodziny przypadają właśnie dziś. Z tej okazji, zarówno dziennikarka, jak i jej były partner, postanowili złożyć jej życzenia także za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pani Kinga na swoim instagramowym profilu zamieściła zdjęcie, na którym znajduje się wspólnie z córką. Wiele emocji wśród internautów wywołał również poruszający wpis gwiazdy: „Już dawno mnie przerosła, już nie daje się prowadzić za rękę, już sama wie, co jest dla niej najlepsze. Jednak wciąż, kiedy jej źle, przychodzi się przytulić do mamusi. Zawsze będzie moją malutką córeczką, której przyjście na świat, 22 lata temu wywróciło mój świat do góry nogami. Pięknego życia Córeczko” – Napisała. Pod fotografią szybko pojawiło się wiele ciepłych słów ze strony komentujących, którzy zwrócili uwagę na duże podobieństwo obu pań: „Jak siostry; wszystkiego najlepszego!” „Podobna do mamy – Najlepszego!” „Czysta mamusia, tak samo piękna” Życzenia od taty W podobny sposób życzenia Poli złożył również Tomasz Lis. Tym samym na instagramowym profilu dziennikarza pojawiło się zdjęcie jego córki z dzieciństwa. „Ta piękna młoda dama, choć jej wygląd na to nie wskazuje, kończy dziś 22 lata. Sto lat!” – napisał z dumą Tomasz Lis. Do tych słów przyłączyli się użytkownicy obserwujący jego profil, którzy w komentarzach przesyłali Poli życzenia urodzinowe. My oczywiście również się do nich przyłączamy! Byli małżonkowie zdecydowali się wydać wspólne oświadczenie. Chodzi o dobro ich wspólnej córki, Poli Lis. Dziewczynie zagraża niebezpieczeństwo. Kinga Rusin zdecydowała się na opublikowanie w mediach społecznościowych bardzo odważnego wpisu. Dziennikarka wydała oświadczenie w imieniu swoim oraz swojego byłego męża, Tomasza Lisa. Ich córka, Pola Lis, jest szantażowana, na co nie zamierzają pozwolić rodzice. „Pola jest od jakiegoś czasu w ohydny sposób szantażowana ujawnieniem do publicznej wiadomości spreparowanych, nieprawdziwych dokumentów i maili. Z ich treści wynika, że celem jest zniszczenie reputacji nie tylko jej ale całej naszej rodziny. Być może motywacją są względy polityczne” – pisze Kinga Rusin. Dziennikarka dodaje, że szantażysta dopuszcza się gróźb karalnych. „Posuwa się do niemoralnych żądań, zakłóca jej spokój, wpędza w psychozę strachu i uniemożliwia normalne funkcjonowanie” – opisuje rozżalona matka. Choć odnalezienie sprawcy nie jest dla rodziców łatwe, Rusin zapewnia, że nie spocznie, dopóki tak się nie stanie. „Ktoś kto w świadomy sposób stosuje stalking, szczególnie wobec osób bardzo młodych i wyjątkowo narażonych na stres, które nawet nie weszły jeszcze do końca w dorosłość, które dopiero zapisują swoją kartę w życiu, jest godny największego potępienia i adekwatnej kary” – pisze, grożąc stalkerowi więzieniem. Rodzice Poli Lis podkreślają, że „puszczanie nieprawdziwych informacji w obieg”, czego dopuszcza się szantażysta, może zniszczyć tak młodej osobie całe życie. Dlatego też Kinga Rusin i Tomasz Lis postanowili wydać oświadczenie, a także z powodu na mało efektowne śledztwo. „Pamiętajcie, że macie nie tylko odpowiedzialność za słowo ale również za skutki jakie wywołuje” – apeluje Rusin. Kinga Rusin i Tomas Lis wzięli ślub w 1994 roku. Musieli się spieszyć, bo dziennikarz miał już podpisany kontrakt na stanowisko korespondenta TVP w Waszyngtonie, a Kinga, żeby z nim pojechać, musiała zostać jego żoną. W rozmowie z Natalią Hołownią w programie Gala studio prezenterka wspomina, że przygotowania do ślubu przebiegły w takim pośpiechu, że dopiero na dzień przed uroczystością zorientowała się, że nie ma wypożyczyłam dzień przed ślubem, nikt jej nie szył. Okazało się, że w wypożyczalni nie ma dla mnie rozmiaru. Rzeczywiście byłam bardzo szczupła wtedy - pochwaliła się Kinia. Pani zaproponowała mi, że może znajdzie taką długą suknię komunijną. Więc to była suknia do komunii. Poszłam rano uczesać się do fryzjera Stanisława. Potem przyszedł Sergiusz i w łazience mojej mamy, bez lusterka mnie umalował. Założyłam sukienkę komunijną i poszłam do ślubu. Byłam wtedy dziewczyneczką, miałam 23 lata, uważam, że to zdecydowanie za wcześnie. Moje córki też tak powrocie z USA Tomasz zostawił ją dla jej jedynej przyjaciółki, Hanny Smoktunowicz. Co ciekawe, to właśnie Hania, jako świadek, uczestniczyła w składaniu małżeńskiej przysięgi w 1994 roku. Kinga wspominała potem w wywiadzie, że Tomasz, zanim ją zdradził, lubił wpędzać ją w kompleksy i poczucie winy, wypominając, że nie jest dla niego wystarczająco był dom. Żeby było czysto, żeby z obiadem zdążyć i zakupy po drodze, jogurt truskawkowy i kabanosy, bo się skończyły - wspominała z perspektywy czasu w wywiadzie dla Twojego Stylu. Więc wprawdzie mam firmę na drugim końcu miasta, ale ja ten obiad wydam, posprzątam, a potem jeszcze raz pojadę dokończyć pracę. Cały czas czułam się niewystarczająco dobrą matką, żoną, kochanką…Hania, aktualna żona Tomasza, z czasem też się tak poczuła. Podobno mąż obraził się na nią, gdy postanowiła porzucić dziennikarstwo polityczne i zostać celebrytką TVN-u, żebrzącą w Azji o jedzenie i tamtej pory ich relacje są napięte, a Lisica poskarżyła się w magazynie Cosmopolitan że "małżeństwo to piękna deklaracja, ale za słowami nie idą czyny".Kozidrak, Rozenek czy Rusin? Z kim Polacy najchętniej umówiliby się na randkę? [Pudelek Show]Zobacz także: Zobacz też:Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze i Hania jest bardziej bystra od Kingi, może mniej wredna ale nigdy tego nie zrozumiem co zrobiła najlepszej przyjaciółcePamiętam ten ślub, pamiętam, jak bardzo mi się podobał ten bukiet z rumianków. A mowa ciała Hani Smoktunowicz mówi więcej niż tysiąc słów :)Czy ona mając 23lata była wzrostu 8latki?Odgrzewanie starych kotletowTeraz jej się przypomniało!Najnowsze komentarze (315)Co za bzdury... Kiedyś się chwaliła że miała sukienkę do ślubu od Valentino a teraz wymyśla ze dzien przed ślubem nie miała sukienki i szła w komunijnej....Same są kobiety winne, że wybiarają takich ludzi, a normalnych facetów którzy by kochali spławiają. Bo mając 20 lat facet musi mieć już dom, bo facet musi być ekstra przystojny ba nawet ładniejszy od niej samej, facet musi być mega ciekawy (płaskie jest to że ciekawość to to że ma pieniądze np na wakacje za granicą w wieku tak 17-20 lat, ma samochód jest samowystarczalny chociaż nikt na starci nie jest samowystarczalny tylko raczej pasożytem np bogatych rodzićów a co to kobiety obchodzi ważne że tylko tacy na ich robią wrażenie niby ludzi sukcesu. Często się spotykam z tym, że mam być zabawny nonstop super tylko po paru latach zaczyna je nudzić i denerwować że wyszły za śmieszków i nie są poważni na pogrzebie ich rodziców, czy lekceważą ojcostwo. Jeszcze są takie co traktuhą lepiej facetów którzy nie mają d nich szacunku ba nawet tego nie widzą jak nimi pomiatają i szydzą one to odbieraja jak nagrodę. A do osób które mają do nich szacunek traktują jak wrogów by puźniej traktować jak powietrze. Na koniec mówicie że wszyscy faceci to świnie lub gdzie się podziali ci dobrzy męszczyźni a jak podchodzi do was ten dobry zrównujecie go to tego złego. Same sobie jesteście winne zawsze będziecie same (nawet jak jesteście teraz spokojne w małrzeństwie)i zawsze my kochający i myślę że porządni faceci będziemy sami bo jesteśmy dla was za wcześnie ? czy za niewłaściwego faceta ? (nie mężczyznę, bo mężczyzna nie porzuca żony)ta hanka tow wyglada chyba robila wczesniej juz botoksyMoj i****a wujek Marczak na przyjeciu weselnym z 2 zona Teresa na zapleczu uprawialb sex z jedna z goscinnie zaproszona baba. D*** tamta rudoblond rywalka od początku oczka miała takie skryte!Ale tamta rudoblond rywalka od początku oczka miała takie skryte!wygląda jak Ryjek z muminków ...... buaaaaaaHania miała 3 mężów i żaden jej nie odpowiada. Ona nawet Onassisa doprowadziłaby do furii. Ta jej zachłanność na forsę jest do ślubu przebiegły w takim pośpiechu, że dopiero na dzień przed uroczystością zorientowała się, że nie ma sukni. Pudllu dlaczego myslisz ze jestesmy durni jak twoi pisarze!!!!!!!!!Czekam dnia,kiedy Lis rozejdzie się z Hanną zapłaty dla tej wrednej pani tak nie robi zawsze mówią ze koleżanki są głupie wyciągają nas na imprezy albo że brzydkie a później się za NIE zabierają Zdradziła też kilka rzeczy, których o niej nie wiecie. Nigdy nie zgadniecie skąd była jej suknia ślubna!Połowa 2006 roku była dla Kingi Rusin koszmarna. Gwiazda TVN pod ostrzałem mediów przeszła przez rozwód z Tomaszem Lisem. Jakby tego było mało, dziennikarka musiała zmierzyć się z podwójną zdradą-straciła bowiem nie tylko męża, ale również najlepszą przyjaciółkę, Hannę Smoktunowicz, która związała się z jej ówczesnym partnerem. Przez ponad 10 lat Rusin nie komentowała tematu rozstania, chociaż próby podejmowania rozmów padały wielokrotnie. Obyło się bez wywiadów, okładek i wizyt w telewizyjnych shows. Jak dzisiaj, z perspektywy czasu, Kinga ocenia swój 13-letni związek i szum medialny, który towarzyszył jej przed i po rozwodzie?Przechodzenie przez trudne okresy życia publicznie jest bardzo trudne, a na oczach kilkudziesięciu milionów ludzi to jest po milionkroć trudniejsze. To są takie minusy, to jest mocne obciążenie psychiczne, ale zawsze mówię, że trzeba szukać jasnych stron. Ja jestem wojującą osobą, od zawsze tak miałam, od dziecka o coś walczyłam. I też tak sobie pomyślałam, że „dlaczego nie?”, skoro i tak wszyscy się przyglądają to trzeba się odrodzić. Może faktycznie dać nadzieję innym kobietom, stąd książka „Co z tym życiem?”. To nie jest wywlekanie spraw prywatnych, to nie jest książka o moim rozwodzie, to jest książka o tym, jak się pozbierać. To prawda, uniknęliśmy tego [wywiady nt. rozwodu – red.], i całe szczęście. Przyglądano się temu, to znaczy każdy krok był udokumentowany, oceniany, komentowany, może nie moimi słowami, ale jednak „transmitowany”. Pod tym względem to było publiczne. To był chyba pierwszy publiczny rozwód dwóch popularnych osób. Wydaje mi się, że tak [z klasą – red.] powinno być, aczkolwiek różnie w życiu bywa i nikogo nie oceniam. Różni ludzie mają różne problemy, ale nam jakoś się udało – powiedziała w rozmowie z Natalią Hołownią z po raz pierwszy odniosła się także do pytania o Hannę Lis:Myślę, że jak się na mnie spojrzy, to jest to najlepszy dowód, że można to przepracować. Po prostu, trzeba to przepracować w swojej głowie. Nie można odcinać się od przyjaciół, wręcz przeciwnie, ja się otoczyłam przyjaciółmi wtedy. I myślę, że te moje przyjaźnie, które się w tamtym czasie sprawdziły to są te najtrwalsze przyjaźnie, najcenniejsze, które właśnie pokazały mi, że ludzie nie dzielą się na przyjaciół i wrogów, tylko na dobrych i złych. Brzmi to banalnie, bo tak wszyscy mówią, ale za każdym razem śmiejemy się z moimi przyjaciółkami, bo tak się stało, że kobiety w naszym wieku to są teraz kobiety po przejściach. Wszystkie przyjaciółki są po jakichś przejściach. I tak sobie mówimy, że wszystko jest po coś. Każde moje doświadczenie życiowe jest po coś. Na każdym złym doświadczeniu zbudowałam lepsze. Zweryfikowałam przyjaźnie, podejście do związków, do partnerstwa. Dla mnie największa radość, największa satysfakcja jest taka, że w przeciągu tych 10 lat wydaje mi się, że – nie chcę się chwalić – paru osobom naprawdę pomogłam, ale dobrym słowem, niczym więcej. Wiedziałam, co w danym momencie potrzebują, co chcą usłyszećRozmawiając o ślubie, Kinga zdradziła, że gdy wychodziła za mąż w 1994 roku miała na sobie… wypożyczoną „suknię ślubną”, którą imitowała sukienka komunijna. Zdradziła też, kto był na jej ślubie i jak wyglądały przygotowania do samej ceremonii:Miałam suknię z wypożyczalni sukien ślubnych, którą wypożyczyłam dzień przed ślubem. Nikt jej nie szył. Pamiętam, że poszłam do wypożyczalni i okazało się, że nie ma mojego rozmiaru. Faktycznie byłam bardzo szczupła wtedy i pani zaproponowała, że może znajdzie taką długą suknię komunijną. Także to nie była taka typowa suknia ślubna, to była suknia do komunii. Wpadłam na pomysł, że chciałabym mieć do tego bukiet z żywych kwiatów, i koniec. To całe moje zastanawianie się nad stylizacją. Ja byłam wtedy dziewczyneczką, miałam 23 lata, to było za wcześnie. Moje córki też to mówią, że było to zdecydowanie za wcześnie. Poszłam rano do fryzjera Stanisława uczesać się, później przyszedł Sergiusz i w łazience mojej mamy bez lusterka umalował mnie. Założyłam sukienkę komunijną i poszłam do ślubu, nie była to żadna celebra, to był skromny ślub. Bawiła się setka znajomych i przyjaciół, trochę rodziny i przyjaciół z pracy. Dużo ludzi było z telewizji, z „Wiadomości”. Nasze jedyne nagranie ze ślubu zginęło, więc może to był jakiś omenDzisiaj Kinga Rusin z podniesionym czołem, jako kobieta sukcesu i wzór dla tysięcy Polek, mówi o swoich życiowych przejściach. Wyszła z nich silniejsza i bardziej dojrzała. Dała przykład jak z klasą i godnością radzić sobie w najtrudniejszych momentach w Kinga Rusin wspomina rozwód z Tomaszem Lisem. Nie powiedziała za wieleSuknia ślubna Kingi Rusin była z wypożyczalniRozwód Tomasza Lisa i Kingi RusinKinga Rusin o przyjaźni z Hanną Lis (wówczas Smoktunowicz)Suknia ślubna Kingi Rusin była z wypożyczalniRozwód Tomasza Lisa i Kingi RusinKinga Rusin o przyjaźni z Hanną Lis (wówczas Smoktunowicz)KarolKocham kosmos, a jak kosmos to gwiazdy, szczególnie osiem gwiazdek.

kinga rusin lis tomasz